wtorek, 10 listopada 2015

Magdalena Starska


     FOTOS
Sieję by się nie marnowało, 2015
Projekt Magdaleny Starskiej w ramach wystawy, najbliższy Opolu... zrealizowany w Opolu. 

Sytuacja była możliwa dzięki uprzejmości ludzi, których łączy pasja nordic walking.
Od jakiegoś czasu zastanawiało mnie ile siły i energii ucieka podczas ćwiczenia różnego rodzaju sportów. Podczas spaceru w Bieszczadach, kiedy zauważyłam dziurki po kijkach bardzo intensywnie poczułam, że można by je wykorzystać do zasiewu nasion.

Mechaniczny i transowy rytm towarzyszący uprawianiu nordic walking sprawia, że ludzie stają się maszynami, narzędziami do większego celu. Tracą swoją podmiotowość na rzecz bycia częścią większego planu, wtapiają się w otoczenie.
Jednak wciąż wykonują pracę fizyczną, której efektem są pozostawione dziurki. Niewykorzystane i porzucone a bardzo obecne. Dla mnie równie ważne jak ludzie, którzy je wydrążyli. Traktując ludzi jako narzędzie, „dziurkacz”, uprzedmiotawiam ich, ale jest to w zgodzie z moją, osadzoną w materialności, duchowością.
Kontakt z materią pozwala mi poczuć się częścią otaczającego świata a nie wyabstrahowaną, pełną siły i mocy, jednostką ludzką. Wolę się czuć jak przedmiot z możliwością zmiany swej podmiotowości. Wolność odczuwam kiedy zmieniam własną podmiotowość, w ciągłej transformacji. Zwykle pozbawiamy się możliwości bycia kimś lub czymś innym. Wszystko po to żeby czuć się bezpiecznie dzięki przyswojeniu i zaakceptowaniu tylko jednej formy naszego indywidualnego bytu.
 W performansie uprzedmiotawiam człowieka aby uwypuklić jego materialność w świecie na wskroś materialnym. Materialnym jednak nie martwym, lecz sprawczym i pełnym zachodzących w niej procesów. Mater czyli matka materia otacza nas, można jej doświadczać duchowo, poczuć się bezpiecznie w ufności do otaczającego świata.
Tutaj wszystko jest do góry nogami: ludzie są przedmiotami narzędziami, nasiona uzyskują swoją podmiotowość. Brak kontaktu międzyludzkiego uwalnia przestrzeń kontaktu człowieka z materią.  Proces ten wyrównuje pozycje w hierarchii ważności i nieważności, pozwala wejść w stan wtopienia się, rozpłynięcia w pozbawionej hierarchii rzeczywistości materialności.

A nasionka zasadzone są tylko po to żeby wskazać, że nasza sprawczość jest tak samo nie wykorzystana jak sprawczość otaczającej nas materii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz